Prawidłowa pozycja dziecka podczas podróży autem w foteliku skierowanym przodem do kierunku jazdy jest niezmiernie ważna. Nie tylko przekłada się na komfort najmłodszych, ale także i na ich bezpieczeństwo. Pogląd ten potwierdza także fizjoterapeutka dziecięca, Justyna Niedźwiecka, którą zapytaliśmy o opinię na temat podróży z dziećmi oraz podnóżka samochodowego.
Zapraszamy do zapoznania się z całym wywiadem.
KneeGuardKids: Pani Justyno, jest Pani fizjoterapeutą dziecięcym z wieloletnim doświadczeniem, a prywatnie także mamą. Proszę podzielić się swoimi obserwacjami, na co rodzice powinni zwrócić uwagę, przewożąc dziecko w foteliku przodem do kierunku jazdy?
Justyna Niedźwiecka: Zacznijmy od tego, że z fizjologicznego punktu widzenia dzieci do 9 roku życia nie mają możliwości oparcia stóp na podłożu w trakcie jazdy samochodem, co nie jest naturalne. Taka pozycja jest niekorzystna i może wywołać szereg negatywnych skutków zarówno w kręgosłupie dziecka, jak i w kończynach dolnych.
KneeGuardKids: Do czego taka pozycja może prowadzić?
Justyna Niedźwiecka: Jeśli chodzi o kończyny dolne, to głównie może to być drętwienie, wynikające z zaburzenia krążenia spowodowanego uciskiem na naczynia krwionośne pod udami. W przypadku kręgosłupa to przede wszystkim bolesność w okolicach odcinka lędźwiowego, jako konsekwencja odgięcia pleców. Nogi swoim ciężarem niejako wyciągają miednicę do przodu i pod plecami nie ma podparcia.
KneeGuardKids: Jakie zachowanie dziecka powinno włączyć czujność mamy i taty?
Justyna Niedźwiecka: Dzieci z reguły nie sygnalizują w taki sposób, jak dorośli, mówiąc, że „drętwieją mi nogi” czy też „boli mnie kręgosłup”. Szukają rozwiązań same – próbują zmieniać pozycje, podnoszą nogi, ściągają buty, kopią lub zapierają nogi o przedni fotel. Powinniśmy na takie zachowanie dziecka, jako rodzice, zwrócić uwagę, bo może to sugerować, że pozycja, w której podróżuje nasza pociecha, jest niekorzystna.
KneeGuardKids: Jaka pozycja w takim razie jest korzystna?
Justyna Niedźwiecka: Z punktu widzenia fizjologii najkorzystniejszą pozycją siedzącą jest pozycja z opartymi nogami o podłoże. Stopy powinny spoczywać na podłożu.
KneeGuardKids: Czy to ma znacznie tylko na długie trasy?
Justyna Niedźwiecka: Absolutnie nie. Nawet krótkotrwała podróż do przedszkola czy do szkoły, ale powtarzalna przez cały tydzień, może niekorzystnie wpłynąć na postawę dziecka i na napięcie mięśniowe. Może budować szereg nieprawidłowych napięć w odcinku lędźwiowym, a co za tym idzie powodować u dzieci ból. Szczególnie jest to ważne dla dzieci, które mają niskie napięcie mięśniowe oraz dla dzieci z wadą postawy. W długich trasach pozycja z wiszącymi nogami jest jeszcze bardziej obciążająca.
KneeGuardKids: Czy Pani zdaniem podnóżek, taki jak KneeGuardKids, wychodzi naprzeciw potrzebom podparcia nóg w trakcie jazdy samochodem?
Justyna Niedźwiecka: Zdecydowanie takie rozwiązanie jest dla dzieciaków wskazane i pomocne. Nie spodziewałam się, że praktycznie do każdego wzrostu można dopasować indywidualnie podparcie. Z racji mojego zawodu podkreślę jeszcze, że grupa, którą powinien podnóżek objąć, są także dzieci z zaburzeniami neurologicznymi. Potrzebują one przez cały czas podparcia pod stopami, by utrzymać prawidłową pozycję, podróżując autem.
KneeGuardKids: Miała Pani okazję sprawdzić, jak działa podnóżek KneeGuardKids. Czy poleciłaby go Pani rodzicom?
Justyna Niedźwiecka: Jako fizjoterapeuta i również jako mama polecam produkt KneeGuardKids, jako standardowe wyposażenie fotelika samochodowego. Dzieciom nie powinny wisieć nogi w pozycji siedzącej. Nie jest to dla nich wskazane.
Dziękujemy za rozmowę.
KneeGuardKids Polska
Mgr Justyna Niedźwiecka jest fizjoterapeutą dziecięcym, specjalistą terapii noworodków, niemowląt i małych dzieci.
Wywiad z Panią Justyną Niedźwiecką można zobaczyć także na naszym kanale YouTube.